
Wycieczka w Bieszczady
W ostatnim tygodniu października wyjechaliśmy w Bieszczady. Wszyscy w pełni sił i żądni wrażeń stawiliśmy się na miejscu zbiórki. Jadąc nie mogliśmy się doczekać, kiedy przywitają nas swoim przepięknym wyglądem. I stało się. Przed 15 byliśmy na miejscu. Po zakwaterowaniu w pensjonacie Czartoryja w Wetlinie wyszliśmy na spacer, aby napawać się złotą bieszczadzką jesienią. Cóż za niesamowite widoki. Drugiego dnia rano wyruszyliśmy na Przełęcz Wyżniańską skąd rozpoczęliśmy marsz na Małą Rawkę. Po godzinie wspinaczki ujrzeliśmy wspaniałe widoki. Po krótkim odpoczynku wyruszyliśmy na Wielką Rawkę z której oglądaliśmy panoramę Bieszczad. Ostatnim etapem wspinaczki było wejście na Krzemieniec, który znajduje się na styku trzech granic: polskiej, ukraińskiej i słowackiej. Zmęczeni, ale pełni wrażeń popołudniu wróciliśmy do Wetliny.
Następnego dnia naszym celem była zapora Solińska, która jest największą budowlą hydrotechniczną w Polsce o długości664 m, podzieloną na 43 sekcje, wysokości 82 m i objętości betonu760 000 m3. Towarzyszyła nam przepiękna pogoda. Chodziliśmy po koronie zapory. W drodze powrotnej do naszego miejsca zakwaterowania odwiedziliśmy Cisną – kultową miejscowość Bieszczadów.
W przeddzień naszego wyjazdu zdobyliśmy Połoninę Caryńską i Wetlińską. Odpoczywaliśmy w najwyżej położonym schronisku „Chatce Puchatka”.
W piątek pożegnaliśmy się z Bieszczadami wchodząc na Jawornik. Żal nam było odjeżdżać.
Mamy jeszcze wiele miejsc do zdobycia. Wrócimy tu za rok.
Organizatorzy
dodała admin